CD Projekt Red potwierdził, że mikrotransakcje nie będą obecne w nadchodzącym RPG, Cyberpunk 2077. Zamiast tego deweloper zdecydował się kontynuować strategię DLC, którą zastosował w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Niedawno w PAX Australia, gdzie pokazywano ponad godzinę materiału z Cyberpunku 2077, Gamespot przeprowadził wywiad z Johnem Mamaisem, szefem krakowskiego biura CD Projekt Red. W rozmowie Mamais potwierdził, że mikrotransakcje nie pojawią się w Cyberpunk 2077, mówiąc: "Myślę, że to zły pomysł, aby robić mikrotransakcje po wydaniu gry". Podczas gdy Mamais przyznał, że mikrotransakcje są "bardzo opłacalne", celem CDPR nie jest "utrata dobrej woli ich klientów".

Zapytany o plany przedpremierowe gry CDPR, Mamais wskazał, że może ona podążać za modelem wsparcia po premierze w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon, twierdząc, że był to "dobry model dla nas" i "działał całkiem dobrze do Wiedźmina 3 ". Wiedźmin 3: Dziki Gon został wydany w maju 2015 r., a wkrótce potem 16 sztuk bezpłatnych mikro-DLC. Następnie dwa duże rozszerzenia zostały wydane w kolejnym roku, przy czym ten drugi, Blood and Wine, miał ponad 20 godzin kontentu.

Zaangażowanie CDPR w zapewnienie bezpłatnego DLC podobnego w wielkości do konkrecyjnych dodatkom finansowanym z mikrotransakcji jest godne pochwały - zwłaszcza, że wydawanie ich dla gier dla jednego gracza zaczyna być normą, a nie wyjątkiem.