BBC donosi, że dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, oficjalnie próbuje wycofać się ze swojej oferty zakupu Twittera za 44 miliardy dolarów. Oznacza to, że albo będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 1 miliarda dolarów, zgodnie z umową, albo zostanie pozwany do sądu przez Twittera.
"Zarząd Twittera zobowiązuje się do zamknięcia transakcji po cenie i warunkach uzgodnionych z panem Muskiem i planuje podjąć kroki prawne w celu wyegzekwowania umowy o fuzji" - napisał w oświadczeniu prezes Twittera Bret Taylor . "Jesteśmy przekonani, że zwyciężymy w sądzie Chancery w Delaware".
Twitter będzie miał również możliwość legalnego zmuszenia Muska do zawarcia umowy.
Zespół Muska twierdzi natomiast, że Twitter nie dostarczył mu wystarczająco szczegółowych informacji na temat liczby kont spamowych w sieci społecznościowej, co jest dziwną wymówką , którą wykorzystał już w maju, aby podważyć ważność umowy. Po ogłoszeniu chęci wycofania się z umowy kupna przez Elona Muska, akcje Twittera spadły o siedem procent. Cała telenowela z przejęciem Twittera przerodzi się prawdopodobnie w niezwykle kosztowną i przeciągającą się batalię prawną.