• Typ: Middle Tower
• Standard płyty: microATX, Mini-ITX
• Karty rozszerzeń: 4
• Maks. długość grafiki: 290 mm

Projektując panel przedni obudowy KRUX Prism staraliśmy się wyobrazić sobie dystyngowane stanowisko gracza albo salon do którego trafi. Dlatego właśnie postawiliśmy na duży prostokątny meshowy wlot powietrza. Oraz mniejszy pełny prostokąt na którym znalazło się nasze logo. Za przednim panelem znajdują się trzy miejsca na wentylatory 120 mm. Front został pokryty siateczką z otworami o idealnej średnicy. Powietrze przelatuje bez problemów a kurz oraz inne zabrudzenia są zatrzymywane w bezpiecznej odległości przed drogocennym wnętrzem.



Skoro już wiecie jak mniej więcej wygląda KRUX Prism, to pora dowiedzieć się co wleci do środka. Do KRUX Prism, zamontujesz mobasy w rozmiarach MATX oraz mITX. Do tego możesz dorzucić kartę graficzną o długości do 290 mm wraz z elektrownią zamieniającą prąd ze ściany, w taki znośny dla komputera również o długości 200 mm. A do tego, gdy uznasz, że brakuje ci kolorów, na froncie możesz zmieścić trzy dodatkowe wentylatory 120 mm, koniecznie z ARGB bądź RGB.



A co zmieści się na twój ukochany mózg w formie proca? W KRUX Prism możesz zamontować wieżę (ewentualnie dwie, jeżeli jesteś fanem Tolkiena), czyli chłodzenie procesora sięgające aż 159 mm. Jeżeli jesteś fanem płynów, a powietrze służy Ci tylko do oddychania, to ucieszysz się z możliwości montażu zintegrowanego chłodzenia cieczą (AIO). Chłodnice: 280 mm, 240 mm oraz 120 mm.



Drugi, nie mniej ważny mózg odpowiedzialny za grafikę również musi pomieścić się do obudowy. Przecież bez karty graficznej nie jesteś w stanie odpowiednio szybko pracować, prawda? Do KRUX Prism wejdzie wszystko co nie przekracza trzech slotów oraz nie jest dłuższe niż 290 mm. Jako dodatek do takiej grafy, przydałoby się również dorzucić trochę RAMu. Koniecznie wybierz taki, który będzie nie tylko przepastny, pieruńsko szybki i niezawodny, ale też będzie dobrze się komponował z resztą pieca.



Elektrownia w formie zasilacza który dostarcza prąd do całego kompa również musi trafić w odpowiednie miejsce. KRUX Prism został wyposażony w specjalną przestrzeń - piwnicę. To właśnie tam ląduje zasilacz o długości do 200 mm oraz wszystkie potrzebne, lub mniej potrzebne okablowanie. Miejsce to jest zasłonięte, więc może posłużyć również jako miejsce na skarby.

Aby bezpiecznie i bez większych problemów codziennie pykać na kompie umieszczonym w obudowie KRUX Prism, zamontowaliśmy do niej łącznie trzy filtry. Frontowy mesh który nie przepuszcza kurzu. Górny, chroniący przed opadem kurzu oraz pyłu z innych wyżej położonych miejsc. Dolny, specjalnie dla zasilacza, tak aby nie musiał oddychać zabrudzonym powietrzem. Gdy filtry będą wymagały oczyszczenia, nie będzie to problemem. Lekki i przyjemny montaż ułatwia tą niezwykle ważną czynność.



Wszystkie dane najlepiej mieć mieć pod ręką. Gdy jedyna chmura jaka się dla Ciebie liczy to ta na niebie, to będziesz w niebo wzięty. W KRUX Prism przewidzieliśmy możliwość zamontowania do trzech dysków twardych bądź SSD w rozmiarze 2,5". Jeżeli uznajesz jeszcze talerze inne niż te w kuchni, to do naszej obudowy zamontujesz również dwa dyski w rozmiarze 3,5", co daje łącznie 40 TB miejsca na dane.

Na boczny frontpanel wleciały najważniejsze dla każdego użytkownika gniazda. Jeżeli korzystasz jeszcze z Jacka, bądź przerzuciłeś się już na sprzęt korzystający tylko z USB, znajdziesz tutaj jeden i drugi typ złącz. Coś dobrego dla wszystkich! Znajdzie się tutaj również prztyczek do włączenia oraz do przeładowania systemu w razie freeza.