
,, Myślę, że to pokazuje, że nawet jeśli możesz ukraść kryptowaluty, ich pranie i wypłata jest niezwykle trudne ze względu na przejrzystość łańcucha bloków i wykorzystanie analityki blockchain'' - powiedział Tom Robinson, naukowiec firmy Elliptic zajmującej się analizą blockchain. W tym przypadku haker doszedł do wniosku, że najbezpieczniejszą opcją jest po prostu zwrot skradzionych aktywów"
Haker zostawił sobie póki co Ethereum wyceniane na 269 mln dolarów i 84 mln dol w kryptowalucie Polygon. Mało tego, w zorganizowanym przez niego Q&A napisał, że zwrócił część skradzionego łupu ponieważ nie jest on zainteresowany pieniędzmi.
