Podczas ekspedycji badawczej, która brzmi niczym pierwszy aktu horroru, zespół nieustraszonych naukowców odkrył dziesiątki starożytnych, nigdy wcześniej nie widzianych wirusów w próbce tybetańskiego lodu.

Wirustybet

Według badań opublikowanych we wtorek w czasopiśmie Microbiome z 33 wirusów, które naukowcy znaleźli w lodzie, 28 jest zupełnie nowych dla nauki, a badanie ich kodów genetycznych może pomóc wyjaśnić tajemnice tego, jak życie może przetrwać ekstremalne warunki zarówno na Ziemi, jak i przykładowo również na Marsie czy Księżycu. Wydaje się, że nowo poznane wirusy zadomowiły się w starożytnych roślinach i organizmach żyjących w glebie, a nie w ludziach lub zwierzętach, zanim zamarzły 15 000 lat temu. Aby porównać niezidentyfikowane wirusy ze znanymi wirusami, naukowcy porównują zestawy genów. Zestawy genów znanych wirusów są skatalogowane w naukowych bazach danych.

"Niewiele wiemy o wirusach i drobnoustrojach w tych ekstremalnych środowiskach i o tym, co tak naprawdę tam jest (...) dokumentacja i zrozumienie tego jest niezwykle ważne: jak bakterie i wirusy reagują na zmiany klimatu? Co się dzieje, gdy przechodzimy z epoki lodowcowej do okresu ciepłego, jak teraz?" - powiedział starszy autor badania i naukowiec Lonnie Thompson.

Naukowcy przeanalizowali rdzenie lodowe pobrane w 2015 roku z pokrywy lodowej Guliya w zachodnich Chinach. Rdzenie są zbierane na dużych wysokościach - szczyt Guliya, z którego powstał ten lód, znajduje się na wysokości ponad 6700 metrów nad poziomem morza. Rdzenie lodowe zawierają warstwy lodu, które gromadzą się rok po roku i zatrzymują w sobie wszystko, co znajdowało się w atmosferze wokół nich w czasie, gdy każda warstwa zamarzała. Warstwy te tworzą swego rodzaju oś czasu, którą naukowcy wykorzystali do lepszego zrozumienia zmian klimatycznych, drobnoustrojów, wirusów i gazów w historii. Mimo wszystko, to chyba nienajlepszy moment na takie odkrycia, bo wirusów póki co każdy z nas ma raczej dość.