Konsola pracować będzie w oparciu o osiem rdzeni Jaguar taktowanych zegarem 2,1 GHz. Częśtotliwość pracy procesora graficznego została zwiększona do 911 MHz.

Mniejszym zmianom uległy natomiast kwestie pamięci. Nadal będą to kości GDDR5 o pojemności 8GB, jednak w nowym wydaniu zaoferują one dużo wyższą przepustowość - ma ona wynieść aż 218GB/s, czyli aż o 42GB/s więcej niż w zwykłej konsoli PS4. Zmianie nie uległa przestrzeń dyskowa.

Tytuły odpalane na konsoli mają działać w dwóch różnych trybach, czyli Base Mode oraz Neo Mode. Pierwszy z nich oferuje uruchamianie gier, które nie otrzymały obsługi nowych konsol, co za tym idzie będą działać dokładnie tak, jak na zwykłym PS4. Tryb Neo zaoferuje natomiast wykorzystanie pełni możliwości PS Neo. Sony postawił przed deweloperami wymóg, wedle którego każda gra dostępna na platformie PS4 oraz PS Neo otrzymywała dokładnie to samo wsparcie techniczne. Ponadto dany tytuł będzie można ukończyć na dwóch różnych konsolach, dzięki przenoszeniu stanu gry.

Otrzymaliśmy również informacje na temat rozdzielczości, a trzeba przyznać, że zagadnienie to budziło do tej pory niepokój. Urządzenie będzie oferowało rozgrywkę w rozdzielczości 1080p oraz 4K. Gry działające w innych rozdzielczościach będą automatycznie skalowane do rozdzielczości monitora bądź telewizora. Dzięki temu rozwiązaniu Sony uniknie ewentualności, w której konkretne tytuły byłyby zagrożone gorszym działaniem na PS Neo, niż na zwykłej PS4.

Tytuły, które ukażą się w listopadzie bieżącego roku, lub później, powinny już obsługiwać wszystkie konsole. Gry wydawane we wrześniu i październiku przechodzić będą certyfikację jedynie dla PS4, jednak najprawdopodobniej w przyszłości również otrzymają obsługę nowej konsoli. Pod znakiem zapytania stoi natomiast kompatybilność tytułów ukazanych przed tym okresem. Data premiery urządzenia wciąż pozostaje tajemnicą.
