Podświetlenie RGB oraz ARGB - Spis treści
Jedni to kochają, drugich przyprawia to o mdłości.
RGB czy ARGB?
Nie wchodząc za głęboko w sprawy techniczne, konstrukcyjne - jeżeli zdecydujemy się na podświetlenie, to wybierajmy ARGB. Podświetlenie w wersji RGB jest dość mocno ograniczone w kwestii dostępnych kolorów oraz dodatkowo nie pozwala na uzyskanie rozbudowanych efektów świetlnych. Całość świeci w jednym wybranym przez nas kolorze. Koniec, kropka. O wiele większe pole popisu dostajemy wraz z podświetleniem adresowalnym - ARGB. Tutaj mamy możliwość zmiany koloru każdej z diod co pozwala uzyskać bardzo ciekawe efekty wizualne jak chociażby popularny tryb "rainbow". Warto wspomnieć o różnicach podłączenia. Wtyczka RGB posiada wejście 4PIN i podłączana jest pod złącze 12V 4PIN, gdzie ARGB to wtyk 3PIN pod złącze 5V 3PIN. Złącza mogą mieć różne nazwy w zależności od producenta płyty głównej. Otwieramy instrukcję - manuala od płyty głównej i studiujemy odpowiednie strony. Nie należy podłączać złącza ARGB pod złącze RGB i odwrotnie. Nie będzie działać, a skutkować może to uszkodzeniem zarówno podświetlenia, kontrolera czy złącza na płcie głównej.
Wybór podzespołów z podświetleniem
Obudowa rzecz najważniejsza. Dla fanów podświetlenia najlepiej jakby miała najwięcej elementów ze szkła - bok, front oraz top. Preinstalowany kontroler - rozgałęziacz oraz wentylatory ARGB, to obowiązek na wyposażeniu. Obecnie nie ma problemów z doborem takich podzespołów jak pamięci ram, płyta główna, karta graficzna, dyski SSD czy co najśmieszniejsze - nawet zasilacze z wentylatorem ARGB. Przy wyborze pamięci warto zwrócić uwagę na to jakie chłodzenie będziemy mieli zamontowane na procesorze. Przykrą sprawą będzie fakt, w którym cooler procesora przysłoni nam nasze podświetlane pamiątki. Wybierając kartę graficzną pamiętajmy, że mając ją zamontowaną standardowo w slocie, podświetlenie wokół wentylatorów jest praktycznie niewidoczne. W takim przypadku warto skupić się na podświetleniu na boku układu oraz od strony backplate. Jeżeli zaś karta będzie montowana wertykalnie, to oczywiście wracamy do podświetlania od strony chłodzenia. Większość płyt głównych posiada na wyposażeniu własne radiatory na dyski pod złacza M.2 także zakup owego dysku z podświetleniem mija się często z celem. Na koniec podświetlane zasilacze. Miejmy na uwadze to, że zdecydowana większość obudów posiada pełne zatoki na PSU znajdujące się w dolnej części obudowy, a one same montowane są wentylatorem do dołu. Jaki sens ma tutaj podświetlany wentylator? Opcjonalnie można dobrać obudowę z wycięciem w takiej piwnicy, która odsłania normalne miejsce tabliczki znamionowej naszego zasilacza, a w której to teraz można umieścić zasilacze z podświetlanym logo. Nie ma też jednak co przesadzać.
Jak to wszystko podłączyć?
Nie każdy z nas posiada nowe płyty wyposażone w odpowiednie złącza. Jeżeli jesteśmy właśnie jedną z takich osób, a chcemy rozświetlić naszego PC'ta, to mamy również taką możliwość. Na rynku dostępnych jest masa rozwiązań - taśmy ARGB z zewnętrznym zasilaczem i kontrolerem sterowane z pilota czy też kontrolery ARGB z wbudowanymi trybami świetlnymi podłączane pod port USB czy przycisk reset na obudowie. W przypadku posiadania złącza ARGB na płycie głównej sprawa jest dużo prostsza - wystarczy podłączyć się pod płytę główną. Co jednak zrobić kiedy jest jedno złącze na płcie głównej, a do podłączenia mamy aż 4 wentylatory? Wystarczy wyposażyć się w rozgałęziacz (o ile nie mamy go razem z obudową) do którego podepniemy wszystkie przewody sterujące oświetleniem wentylatorów - następnie rozgałęziacz taki wpinamy poprawnie w złącze ARGB 3PIN 5V na płycie głównej. Voila!
Sterowanie podświetleniem
Najwygodniejszą formą jest oczywiście sterowanie z poziomu oprogramowania, w zależności od producenta płyty głównej - MSI Mystic Light, ASUS Aura, Gigabyte RGB Fusion, ASrock PolyChrome RGB Sync. Dochodzą do tego jeszcze oprogramowania takich marek jak np Corsiar w postaci iCUE czy Razer z Chroma RGB. Wszystkie te programy te posiadają sporo gotowych presetów, funkcji oraz efektów, które możemy zmieniać za pomocą jednego kliknięcia. Warunkiem korzystania z wyżej wymienionych oprogramowań jest jedno - nasze podświetlenie musi być połączone z płytą główną poprzez odpowiednie złącze, które już znamy - 3PIN 5V przeznaczone dla ARGB bądź USB.
Podświetlane peryferia robią robotę!
Jak już popłynęliśmy na całego z podświetleniem naszego PC'ta, to na koniec zostają nam peryferia. Dostępne są gryzonie, podkładki pod nie, klawiatury, słuchawki, głośniki i wszystko czego dusza zapragnie. Czy można tutaj coś doradzić? Peryferia z podświetleniem starajmy się dobierać na kablu - czyli przewodowe. Dobrze dobrać wszystko od jednego producenta jak np. wcześniej już wspominany Corsair czy Razer. Mając firmowe oprogramowanie będziemy mogli sterować wszystkim z poziomu jednego programu.
Życie w tęczowej krainie potrafi męczyć
Późny wieczór, ciemno za oknem, pogaszone wszystkie źródła światła w pomieszczeniu - zostaje włączony monitor na wprost naszych oczu oraz ciągle zmieniające się wielokolorowe podświetlenie na naszym stanowisku. Takie warunki potrafią zmęczyć nasz wzrok, który i tak jest zmęczony po całym dniu. Przy grach sieciowych, w których należy mocno skupiać się na ekranie i przy których od naszego czasu reakcji będzie zależeć końcowy wynik rozgrywki - takie mrugające światła dookoła mogą w znacznym stopniu nas rozpraszać. Należy pamiętać, że przy oświetleniu ARGB mamy również możliwość ustawienia jednego koloru, zmniejszenia natężenia podświetlania i czasami jest to dobra opcja na długie wieczorne przesiadywanie przed monitorem. Jeżeli nadal będziemy odczuwać dyskomfort, mamy opcję całkowitego wyłączenia ARGB. W ruch idzie mała lampka LED na biurku albo i delikatne podświetlenie ambientowe z tyłu za monitorem. W ten sposób będzie bardziej przyjemnie i mniej męcząco dla naszych oczu.