Pięciu policjantów z Teksasu złożyło w poniedziałek pozew przeciwko Tesli w związku z wypadkiem spowodowanym przez półautonomiczny tryb autopilota samochodu. W lutym policjanci zatrzymali inny samochód do kontroli, kiedy to właśnie wtedy Model X uderzył w zatrzymane na drodze pojazdy z prędkością 70 mil na godzinę.

Teslacrashpapas

Insider donos, że policja oskarżyła Teslę o fałszywą reklamę, jeśli chodzi o twierdzenia dotyczące bezpieczeństwa Autopilota - i jest to powtórzenie twierdzeń rosnącej grupy ekspertów i urzędników państwowych. Pozew ma miejsce, gdy Tesla i dyrektor generalny Elon Musk już teraz stoją w obliczu wzmożonej kontroli nad technologią jazdy wspomaganej przez firmę. National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA) wszczęła w zeszłym miesiącu dochodzenie w sprawie autopilota pod kątem jego tendencji do zderzeń z pojazdami uprzywilejowanymi, powołując się na 12 takich incydentów od 2018 roku.

"Funkcjonariusze chcą pociągnąć Teslę do odpowiedzialności i zmusić Teslę do publicznego uznania i natychmiastowego naprawienia znanych usterek związanych z autopilotem i systemami unikania kolizji, szczególnie, gdy wpływają one na bieżące bezpieczeństwo ratowników naszego kraju" - napisano w pozwie.

Same szczegóły obrażeń policjantów nie pojawiają się nigdzie w pozwie, ale według Insidera domagają się oni od 1 do 20 milionów dolarów zadośćuczynienia. Pozew wymaga również, aby Tesla natychmiast naprawiła każdą usterkę, która doprowadziła do zderzeń z pojazdami ratunkowymi. Niedawno wydana instrukcja obsługi sugeruje, że pojazdy Model 3 i Model Y korzystające z autopilota będą automatycznie zwalniać, gdy wykryją światła awaryjne w nocy - choć nie jest jeszcze jasne, czy zadziała to w praktyce.