
Jay Z prawdopodobnie przeliczył się nieco zapowiadając poważną rewolucję w świecie cyfrowej dystrybucji muzyki oraz silną konkurencję dla dotychczasowych platform. Swoich subskrybentów Tidal pozyskuje głównie dzięki artystom publikującym swoje albumy na wyłączność (mowa tu o muzykach takich jak Prince, Kanye West, Beyonce czy też Rihanna), jednak najwyraźniej nie wystarcza to do podbicia rynku. Sprzedaż platformy przez Jaya Z wydaje się więc całkiem prawdopodobna.