Chińskie organy celne skonfiskowały w piątek 5840 kart graficznych XFX. Karty graficzne przechodziły się przez port Huanggang w Shenzen. Inspektorzy celni zauważyli, że w przesyłce z kartami graficznymi znajdowało się kilka błędnie oznakowanych pudełek. Dalsze sprawdzanie wykazało, że całkowita wartość kart graficznych w tranzycie była o 3 miliony dolarów wyższa niż deklarowana kwota w dokumentach.
Chiński urząd celny na swoim koncie Weibo, przypuszcza że była to nieudana próba obniżenia cła przez XFX, które XFX musiałaby zapłacić. Chińska strona z wiadomościami technologicznymi MyDrivers udostępniła dodatkową plotkę, która dodaje w tym wszystkim jeszcze więcej kontrowersji. Publikacja twierdzi, że XFX ma w swojej historii dostarczanie konsumenckich kart graficznych bezpośrednio górnikom kryptowalut, a czasami były nawet one odbierane od nich przez XFX i sprzedawane jako nowe produkty.
O ile XFX faktycznie przekazuje nowe karty graficzne bezpośrednio dla górników, a następnie je od nich odbiera i odsprzedaje ponownie, to może to być powód przez który niektóre pudełka nie były prawidłowo oznakowane. W tym wszystkim rodzi się pytanie, czy ewentualna odsprzedaż kart odebranych od górników jest faktyczna z realnym stanem i karty te sprzedawane są jako używane, czy po przepakowaniu trafiają na rynek jak nowe, nieużywane produkty? W chwili całego zamieszania, strona XFX China oraz XFX Tmall przestały działać. Być może były to działania celników, którzy chcieli dokładniej przyjrzeć się systemowi sprzedaży XFX.
Chiński urząd celny na swoim koncie Weibo, przypuszcza że była to nieudana próba obniżenia cła przez XFX, które XFX musiałaby zapłacić. Chińska strona z wiadomościami technologicznymi MyDrivers udostępniła dodatkową plotkę, która dodaje w tym wszystkim jeszcze więcej kontrowersji. Publikacja twierdzi, że XFX ma w swojej historii dostarczanie konsumenckich kart graficznych bezpośrednio górnikom kryptowalut, a czasami były nawet one odbierane od nich przez XFX i sprzedawane jako nowe produkty.
O ile XFX faktycznie przekazuje nowe karty graficzne bezpośrednio dla górników, a następnie je od nich odbiera i odsprzedaje ponownie, to może to być powód przez który niektóre pudełka nie były prawidłowo oznakowane. W tym wszystkim rodzi się pytanie, czy ewentualna odsprzedaż kart odebranych od górników jest faktyczna z realnym stanem i karty te sprzedawane są jako używane, czy po przepakowaniu trafiają na rynek jak nowe, nieużywane produkty? W chwili całego zamieszania, strona XFX China oraz XFX Tmall przestały działać. Być może były to działania celników, którzy chcieli dokładniej przyjrzeć się systemowi sprzedaży XFX.