Obecny właściciel 8chan zwanego w sieci "szambem nienawiści" wciąż ma problemy z przywróceniem strony do trybu online i to przynajmniej częściowo z powodu lobbingu prowadzonego przeciwko 8chan przez założyciela strony. Pierwotny twórca 8chan, Fredrick Brennan, skontaktował się z dostawcami usług, zachęcając ich, aby nie współpracowali z obecnym właścicielem 8chan, Jimem Watkinsem.
Brennan pisał, że im więcej dostawców usług internetowych może powiedzieć "nie, dziękuję", tym bardziej 8chan będzie musiał polegać na drogich dostawcach "kuloodpornych", którzy pobierają więcej, aby pokryć koszty nalotów policyjnych i prawników o dużej mocy. Na początku sierpnia firma zajmująca się bezpieczeństwem internetowym Cloudflare przestała chronić forum, a 8chan natychmiast został zalany atakami typu "odmowa usługi".
Na początku 8chan znalazł nowy dom za sprawą innej witryny dbającej o jej bezpieczeństwo, Bitmitigate. Jednak w długim i złożonym łańcuchu wydarzeń nowa firma świadcząca usługi sieciowe wynajmowała serwery od innej firmy infrastrukturalnej Voxility, która nie chciała mieć nic wspólnego z 8chan. Wykopali Bitmitigate ze swojego sprzętu, usuwając ze swojej platformy nie tylko 8chan, ale także neonazistowskie forum The Daily Stormer, które dzieliło ten sam serwer.
Wyglądało na to, że 8chan przeskakuje z hosta na hosta, jak niepożądany gość zawieszający się na niekończącej się serii cyfrowych kanap. Ale nawet to się nie udało. Ostatnia prawdziwa próba, mająca miejsce do początku tego miesiąca polegała na tym, że niektórzy użytkownicy 8chan próbowali ożywić go poprzez peer-to-peer, tylko po to, aby się całość układanki rozsypała się, gdy użytkownicy zaczęli wzajemnie zalewać się złośliwym oprogramowaniem.
Jak dotąd wszystkie próby wskrzeszenia forum do czegokolwiek bardziej zaawansowanego niż wersja testowa zakończyły się niepowodzeniem. Ponieważ niewiele firm posiada serwery, które mogłyby hostować witrynę, oprogramowanie zabezpieczające do jej ochrony oraz infrastrukturę umożliwiającą jej rozpowszechnianie na świecie, Watkins musi współpracować z wieloma firmami.
Brennan pisał, że im więcej dostawców usług internetowych może powiedzieć "nie, dziękuję", tym bardziej 8chan będzie musiał polegać na drogich dostawcach "kuloodpornych", którzy pobierają więcej, aby pokryć koszty nalotów policyjnych i prawników o dużej mocy. Na początku sierpnia firma zajmująca się bezpieczeństwem internetowym Cloudflare przestała chronić forum, a 8chan natychmiast został zalany atakami typu "odmowa usługi".
Na początku 8chan znalazł nowy dom za sprawą innej witryny dbającej o jej bezpieczeństwo, Bitmitigate. Jednak w długim i złożonym łańcuchu wydarzeń nowa firma świadcząca usługi sieciowe wynajmowała serwery od innej firmy infrastrukturalnej Voxility, która nie chciała mieć nic wspólnego z 8chan. Wykopali Bitmitigate ze swojego sprzętu, usuwając ze swojej platformy nie tylko 8chan, ale także neonazistowskie forum The Daily Stormer, które dzieliło ten sam serwer.
Wyglądało na to, że 8chan przeskakuje z hosta na hosta, jak niepożądany gość zawieszający się na niekończącej się serii cyfrowych kanap. Ale nawet to się nie udało. Ostatnia prawdziwa próba, mająca miejsce do początku tego miesiąca polegała na tym, że niektórzy użytkownicy 8chan próbowali ożywić go poprzez peer-to-peer, tylko po to, aby się całość układanki rozsypała się, gdy użytkownicy zaczęli wzajemnie zalewać się złośliwym oprogramowaniem.
Jak dotąd wszystkie próby wskrzeszenia forum do czegokolwiek bardziej zaawansowanego niż wersja testowa zakończyły się niepowodzeniem. Ponieważ niewiele firm posiada serwery, które mogłyby hostować witrynę, oprogramowanie zabezpieczające do jej ochrony oraz infrastrukturę umożliwiającą jej rozpowszechnianie na świecie, Watkins musi współpracować z wieloma firmami.