Tesla podobno izoluje tysiące pracowników w swojej fabryce w Szanghaju w Chinach w starym obozie wojskowym, aby upewnić się, że nie są zarażeni COVID-19. Producent samochodów elektrycznych staje się coraz bardziej zdesperowany, aby przywrócić produkcję na właściwe tory w obliczu chińskich prób stłumienia wszelkich nowych przypadków COVID w ramach kontrowersyjnej strategii COVID Zero.

Chinacovid

Zamknięcie fabryki pod koniec marca na trzy tygodnie było poważnym ciosem dla firmy, a produkcja do dziś nie wróciła do normy. Jest to druga największa fabryka Tesli po Stanach Zjednoczonych, która jest w stanie wyprodukować około 2100 samochodów dziennie przy pełnej wydajności. W zeszłym miesiącu pojawiły się wiadomości, że fabryka w Szanghaju stworzyła system "zamkniętej pętli", zmuszając swoich pracowników do spania na piętrach obiektu z powodu braku specjalnie wybudowanych akademików. Według Bloomberga, w fabryce brakuje jednak przestrzeni, ponieważ pracownicy dzienni śpią w wyznaczonych łóżkach przez noc, a nocna zmiana śpi w tych samych łóżkach w ciągu dnia.

Trwająca prawie dwa miesiące blokada Szanghaju dość mocno sfrustrowała mieszkańców, a niektórzy z nich dosłownie krzyczeli przez okna ze swoich zamkniętych czy nawet zabarykadowanych domów, by wyrazić swoją frustrację. Na szczęście urzędnicy zaczynają ostatnio łagodzić niektóre z tych ograniczeń, a życie odradza się w mieście liczącym 26 milionów ludzi. Według Bloomberga pracownicy fabryki Tesli również zaczynają przygotowywać się do powrotu do pełnej produkcji jeszcze w tym tygodniu.