W wywiadzie dla CRN, CEO Intela Pat Gelsinger, oświadczył, że jego firma powraca! Nieważny jest rosnący udział AMD na rynku CPU ani zwiększona konkurencja w układach opartych na Arm. Pat Gelsinger nie przejmuje się niczym. Wszystko to przez nadchodząca premierę procesorów Alder Lake i Sapphire Rapids, które jak powiedział, zademonstrują zaangażowanie Intela w ponowną dominację na rynku procesorów. Procesory mają być na tyle mocne i nowoczesne, że nikt nie będzie mógł kwestionować, kto powinien nosić koronę na rynku CPU:

Patintel

"Więc ten okres, w którym ludzie mogli powiedzieć: Hej, AMD prowadzi - to już koniec. Wracamy z bardzo sprecyzowanym poglądem na to, czego wymaga przywództwo w każdym wymiarze"

Intel poza chwaleniem się wydajnością nadchodzących procesorów jest również zaangażowany w tworzenie niestandardowych procesorów x86 za pomocą IDM 2.0 i ujawniła plany budowy ogromnych fabryk w Europie i Stanach Zjednoczonych. Jakość i wydajność procesorów Intela to jednak najważniejszy punkt, zwłaszcza że zyski AMD na tym froncie ostatnio poszły w górę. Pat Gelsinger jednak nie wydaje się być zaniepokojony taką sytuacją, odpowiadając na temat wysiłków AMD:

"Nie mamy 80-procentowego udziału, ponieważ nie satysfakcjonujemy klientów i rynku (...)" - powiedział Gelsinger. "Tak, AMD wykonało solidną pracę w ciągu ostatnich kilku lat. Nie zlekceważymy ich dobrej pracy, którą wykonali, ale to koniec z Alder Lake i Sapphire Rapids". "Intel powrócił" - powiedział dalej Gelsinger dla CRN. "Są to najlepsze produkty w swojej kategorii. Mamy najlepszą sytuację podaży. Dysponujemy zasobami oprogramowania najlepszej jakości. Najbardziej szanowana, czcigodna marka technologiczna w branży"

Agresywna polityka oraz bardzo wielka pewność co do nowych produktów Intela - wręcz bije od Pata Gelsingera. Czy faktycznie Intel ponownie zdominuje rynek procesorów zostawiając konkurencję z tyłu? Oby nie. Chcemy dalej takiej konkurencji jaką widzimy obecnie pomiędzy czerwonym i niebieskim producentem CPU