Reuters ma ciekawy raport, w którym twierdzi, że firma macierzysta Google, Alphabet, próbuje kupić Fitbit. Raport mówi: "Nie ma pewności, że negocjacje między Google a Fitbit doprowadzą do zawarcia jakiejkolwiek umowy" oraz "nie można było ustalić dokładnej ceny, jaką Google zaoferował za Fitbit", ale najwyraźniej złożono ofertę.

Fitbit zasłynął marką urządzeń do noszenia, produkując popularny, tani i prosty monitor fitness. Od 2009 roku firma produkuje proste klipsy lub bransoletki, które rejestrują Twoją aktywność i synchronizują ją z aplikacją. Xiaomi, Huawei i inni w końcu zaczęli czerpać z pomysłów Fitbit, firma zareagowała kupując Pebble i produkując urządzenia, które działały coraz bardziej jak w pełni inteligentny zegarek. Fitbit ma jednak do czynienia z silną konkurencją na rynku smartwatchów, ponieważ w ciągu ostatnich kilku lat Apple uczyniło fitness istotną częścią Apple Watch. Nic dziwnego, że przychody Fitbit spadają od trzech lat, ponieważ firma jest ściskana w dolnym zakresie przez Chiny, a najwyższym przez Apple.

Zakup Fitbit byłby drugim nabytkiem firmy Google w dziedzinie urządzeń do noszenia. Wcześniej w tym roku wydała 40 milionów dolarów na tajemniczą technologię smartwatch firmy Fossil Group, która jeszcze nie weszła na rynek. Google Wear OS boryka się z problemami w branży urządzeń do noszenia; znajduje się na odległym ostatnim miejscu za Apple Watch i Galaxy Watch zasilanym przez Samsung Tizen.

Po stronie smartwatchów nie jest jasne, w jaki sposób niepopularny asortyment smartwatchów Google skorzystałby na przejęciu niepopularnego asortymentu smartwatchów Fitbit. Podstawowym problemem Google do noszenia jest pozyskiwanie dobrego SoC, który zmieści się w smartwatchu. Zarówno zegarki Apple, jak i Samsunga mają doskonałą przewagę pod względem wydajności i żywotności baterii w stosunku do wszystkiego, co działa na systemie operacyjnym Wear, ponieważ zarówno Apple, jak i Samsung mają własne podziały układów, które produkują nowoczesne SoC na smartwatchach. Apple i Samsung inwestują w sprzęt do smartwatchów, a ten sprzęt poprawia się z każdym rokiem.

Google nie tworzy własnych SoC, więc musi polegać na ekosystemie dostawców komponentów, aby produkować wszelkiego rodzaju osprzęt. Chociaż działa to dobrze w przypadku smartfonów, problem polega na tym, że Qualcomm, lider rynku mobilnych układów scalonych, nigdy nie wykazywał znacznego zainteresowania rynkiem smartwatchów. Qualcomm wprowadził Snapdragon 400 na pierwsze urządzenia Android Wear w 2014 roku, a jego smartwatch SoCs zasadniczo utknął w technologii z 2014 roku. Przez lata firma wypuściła "nowy" Snapdragon Wear 2100 i Snapdragon Wear 3100, ale te dwa układy i Snapdragon 400 to w zasadzie to samo: cztery procesory Cortex A7 zbudowane na 28 nm. Chipy Qualcomm smartwatch nie stają się mniejsze ani szybsze z roku na rok, w przeciwieństwie do chipów Samsunga i Apple. Technologia mikroprocesorów z 2014 roku nie ogranicza tego w 2019 roku, a Google nie może nic zrobić w projektowaniu oprogramowania ani sprzętu, aby naprawić tę ogromną wadę.

Nabycie Fitbit nie rozwiąże problemów ze sprzętem w Google. Smartwatche Fitbits, linia Versa, używają tylko tych samych gotowych procesorów ARM, do których Google ma dostęp. Google nie może też wiele wymagać od smartwatcha systemu operacyjnego Fitbit, ponieważ prawie nikt nie nazwałby tego lepiej niż Wear OS. Wear OS ma więcej aplikacji i lepszą integrację smartwatcha z iOS i Androidem oraz wbudowane wiele zaawansowanych funkcji monitorowania kondycji.

Fitbit to duża marka w monitorach fitness, ale w tym momencie trudno sobie wyobrazić, że firma oferuje coś wyjątkowego na niskim poziomie. Pomysły Fitbit zostały sklonowane i powielone w Chinach, a jeśli Google jest naprawdę zainteresowany tym rynkiem, może po prostu zbudować klon Fitbit, jak wszyscy inni, bez Fitbit. Trudno jednak wyobrazić sobie, dlaczego Google chciałby to zrobić, ponieważ sednem inteligentnych zegarków Google jest zachęcenie ludzi do szerszego korzystania z usług Google. Prosty monitor fitness nie pomoże w osiągnięciu tego celu.

Więc to pozostawia pytanie ... patenty? Rozpaczliwa chęć zdobycia bazy użytkowników do noszenia? Podobnie jak wcześniejsze nabycie przez Google technologii Fossil, nie jest jasne, jak to wszystko pomoże Google na rynku urządzeń do noszenia, gdzie zmaga się z podstawowymi problemami w łańcuchu dostaw, które uniemożliwiają mu nawet konkurowanie na rynku smartwatchów.